Powiedzmy sobie wprost – cruiser motorem dla amatora nie jest. Dosiadając tak potężnej maszyny, nie doświadczysz może ogromnego przyspieszenia. Nie pokonasz też zakrętu ekstremalnie szybko, jak sportem lub enduro. Hamowanie również nie wciśnie cię w przedni widelec. Nie oznacza to jednak, że jazda dla początkującego jest lekka, łatwa i przyjemna. O nie! Motocykle cruiser to bestie, które wybaczają niewiele.
Cruiser – motocykl z interesującą historią
Rozróżnienie cruisera od Harleya lub choppera jest dla amatora bardzo trudne i może pomylić pierwszego z drugim. Trzeba jednak powiedzieć sobie wprost, że jest w tym ziarno prawdy, bo to właśnie od amerykańskich bestii zaczęła się historia motocykli typu cruiser.
W pierwszej kolejności zadziałała moc szklanego ekranu i filmu Easy Rider. Motocykle chopper w szczególności modele Harley-Davidson zdobyły rzeszę fanów. Nie każdemu jednak pasowało siedzenie z rękami wyciągniętymi jak na szpitalnym łóżku, dlatego powstały cruisery. Motory te są łagodniejsze, nadal chromowane i pozwalają utrzymać wyprostowaną sylwetkę.
Cruiser – motor to nie wszystko, ale…
W ogromnej większości pasjonaci frajdy na jednośladzie chcą mocnej maszyny z potężnym bulgotem silnika. Tak właśnie jest w tym przypadku. Nikogo nie dziwi silnik 1600 cm³, a nawet 1800 cm³.
Nie zdziw się, że nie przekłada się to na osiąganą moc. Silniki V2, które swoją pojemnością przewyższają wiele aut osobowych, nie wykręcają wielu koni mechanicznych. Yamaha XVS 1300 A Midnight Star z jednostki 1,3 l wykrzesała 73 KM. Nie to jest jednak najważniejsze, bo cruisery motocyklowe, nie służą do startu na torze wyścigowym.
Jaki cruiser ma najwięcej chromu w chromie?
Niemal każdy cruiser ma odsłonięty i doskonale widoczny silnik. Kto chciałby zasłaniać piękną widlastą parę cylindrów? A kto nie poświęci dłuższej chwili, by wypolerować dekle, osłony, mostek, widelec albo rury wydechowe? Wszystko ma się świecić. Na tym przecież polega wielokilometrowa podróż cruiserem.
Cruiser dla początkującego? To niezbyt dobry pomysł
Tutaj pojawia się miejsce, by opisać kilka poważnych wad tego typu motocykli. Są to przede wszystkim:
- problemy z hamowaniem;
- kiepska zwrotność;
- niezbyt duże przyspieszenie.
Jak wyraził się jeden z riderów, cruiser „nie hamuje, nie skręca i nie przyspiesza”. Dlaczego? Rozłóżmy to na czynniki pierwsze.
Trudne hamowanie w motocyklach cruiser
Pojedyncza tarcza hamulcowa (oczywiście, nie w każdym jednośladzie) + ok. 300 kg masy własnej + kierowca = brak hamowania. Możesz być zaskoczony, gdy nagle trzeba wyhamować przy użyciu ręcznego przedniego hamulca. Dlatego najlepiej, żebyś opanował technikę hamowania nogą z przodu. Możesz także wspomagać się wytracaniem prędkości przy pomocy silnika.
Motocykle cruiser i zakręty – problematyczna sprawa
Podobnie rzecz ma się z pokonywaniem zakrętów. Jeśli nie wiesz, czym jest przeciwskręt, daruj sobie mocne maszyny. Jeśli wiesz, ale nie umiesz go opanować, również wstrzymaj się z zakupem mocnej i ciężkiej bestii. Motocykle są toporne w pokonywaniu zakrętów i w żaden sposób nie przypominają pod tym względem motocykli sportowych ani turystycznych.
Motocykle cruiser – ceny za przyjemność z jazdy
Prawdziwy cruiser, tzn. taki, który ma spory silnik i da się nim podróżować z pasażerem (najczęściej jednak z pasażerką), to maszyna o pojemności silnika zbliżonej do jednego litra. Oczywiście, możesz jeździć, Suzuki czy Hondą VT 125 Shadow, aby nauczyć się prowadzenia tego typu maszyny, dojeżdżać nią do pracy lub wyruszać w krótkie podróże.
Ile zapłacisz za kultowego cruisera?
W pierwotnym założeniu cruiser nie miał być malutkim motocyklem. A to, niestety, kosztuje i to niemało. Dla przykładu – absolutny klasyk i top, jeśli chodzi o motocykle cruiser, czyli Kawasaki VN 2000 to koszt blisko 30 tysięcy złotych. Mowa o egzemplarzach, które przekroczyły już 10 lat od momentu produkcji.
Kupujemy motocykl, czyli jaki cruiser wybrać?
Przedstawiamy ranking motocykli cruiser. Zestawienie ułatwi ci podjęcie decyzji, który motor tego typu będzie odpowiedni.
Honda VT 125 Shadow
To uwzględniony powyżej przykład motocykla na kat. B. Swoimi gabarytami przypomina nieco starszą siostrę, czyli sześćsetkę. Silnik skonstruowany jest w układzie V2, co zapewnia dość interesujące brzmienie. Trzeba powiedzieć, że 15 KM spokojnie wystarcza do osiągnięcia 120 km/h. Pamiętaj jednak, że nie jest to zbyt lekki motor, bo waży na sucho 150 kg. Do jego minusów zalicza się cena. Jest wysoka z powodu jego niezawodności, popularności i klasy. Nie jest to tani cruiser – 10 tysięcy nikogo nie dziwi.
Triumph Bonneville T100
Ma zmniejszony silnik w porównaniu do poprzednika (T120), jednak zupełnie inaczej rozwijający moc i daje sporo frajdy z jazdy. Na papierze 55 KM nie jest oszałamiającym wynikiem, ale sprawia, że zbliżenie się do 170 km/h nie sprawia wielkiej trudności. Dla znawców tematu Triumph Bonneville to klasyka gatunku.
Yamaha XV 950
Reprezentant koncernu zaliczanego do Wielkiej Japońskiej Czwórki daje spore możliwości customizacji. Widlasty silnik o pojemności 942 ccm generuje 52 KM oraz 80 Nm momentu obrotowego. Jak na niespełna 250 kg masy własnej, to naprawdę sporo. Motocykle cruiser od Yamahy, charakteryzują się niską awaryjnością i dobrymi osiągami, jednak ten model dla wysokich kierowców może być zbyt niski.
Ducati Diavel – pół cruiser pół naked
Ten motocykl zyskał fanów z tego samego powodu, dla którego przez innych jest nie do zaakceptowania w swojej klasie. Wyróżnia się mocno konstrukcją i wyglądem. Bliżej mu do szosowego nakeda, co nie przeszkadza w tym, by zagościł w rankingu motocykli. Silnik o pojemności blisko 1200 cm³ ma 162 KM mocy i 128 Nm momentu obrotowego. Czy trzeba tłumaczyć, co dzieje się po przekręceniu manetki w tym ważącym 210 kg jednośladzie?
Cruiser to piękna maszyna godna zainteresowania. Za jazdę motocyklami cruiser trzeba jednak sporo zapłacić. Zazwyczaj maszyny zbliżone do pojemności 1000 cm³ kosztują blisko 30 tysięcy złotych. Nikt jednak nie mówił, że będzie tanio.