Opona bezdętkowa to opona pneumatyczna, która nie wymaga oddzielnej dętki. Ma ciągłe żebra formowane integralnie w stopce opony w ten sposób, że są zmuszone przez ciśnienie powietrza wewnątrz opony do uszczelnienia kołnierzy metalowej obręczy koła. Dodatkowo ma zdolność do samoregeneracji poprzez znajdujący się w środku niej specyfik. Dowiedz się o niej więcej z naszego artykułu!
Czym właściwie jest rowerowa opona bezdętkowa
Ta odmiana ogumienia to właściwie zwykła opona klinkierowana, która jest napompowana na obręcz – bez dętki. Zamiast dętki, która utrzymuje ciśnienie powietrza, utworzona jest szczelna komora z oponą bezdętkową – opracowaną ze specjalną, zazwyczaj karbonową stopką i kompatybilną obręczą. Działa to w ten sposób, że stopka opony blokuje się w obręczy i tworzy szczelne zamknięcie, które utrzymuje ciśnienie.
Kiedy opony bezdętkowe zostały wprowadzone
Szosowe opony bezdętkowe zostały wprowadzone na rynek za sprawą dwóch wiodących producentów wyposażenia rowerowego – Hutchinson i Shimano. Miało to miejsce w 2006 roku. Należy jednak zauważyć, że początkowo nie odniosły przewidywanego sukcesu.
Było to związane z tym, że ten rodzaj ogumienia nie był preferowany przez kolarzy. Dlatego amatorzy nie wykazywali zainteresowania oponami bezdętkowymi. Do dziś wersja z dętką dominuje w zawodowym peletonie ze względu na niższą wagę i to, że pozostaje na rancie nawet wskutek nagłej utraty powietrza.
Oprócz tego opony klinowe są łatwiejsze w standardowym użytkowaniu. Ich montaż jest prosty, a przebicia na ich powierzchni pojawiają się niezwykle rzadko. Nie pojawiają się też problemy z kompatybilnością – praktycznie każda opona będzie pasować do większości obręczy. Do tego dochodzi ogromny wybór.
Substancja uszczelniająca – jak działa
Żeby wykorzystać potencjał opon bezdętkowych, konieczne jest zastosowanie specjalnej substancji – płynnego uszczelniacza. Specyfik rozlewa się wewnątrz opony, a następnie reaguje z powietrzem w momencie przebicia karkasu opony i tym samym zatyka dziurę. Co więcej, może on uszczelnić większą ilość małych dziur, które zostały zrobione przez krzemień, czy kolce. Spadek ciśnienia jest odczuwalny, ale można kontynuować jazdę.
Jakie są zalety opon bezdętkowych?
Ich największym plusem jest to, że znacznie zmniejszają ryzyko przebicia opony. Nie ma po prostu dętki, która mogłaby ulec przebiciu – przez ostre przedmioty wbijające się w oponę lub pinch flat, kiedy dętka jest ściśnięta między obręczą a oponą.
Drugą zaletą jest to, że pozwalają wygenerować większą prędkość. To możliwe za sprawą braku dwóch warstw materiału – opony i dętki. Bez nich wersja bezdętkowa łatwiej się odkształca i wpływa na mniejszy opór toczenia.
Następną kwestią jest to, że opona bezdętkowa może być użytkowana przy niższym ciśnieniu. Zapewnia to z reguły znacznie wyższy komfort jazdy – ogumienie daje większą amortyzację. Użytkownicy tej odmiany zauważają lepsze parametry jezdne w porównaniu z większością kombinacji gum klinkierowych i dętek – szczególnie rowerzyści górscy.
Jakie są wady opon bezdętkowych?
Do wad można na pewno zaliczyć brak szerokiego wyboru zarówno kół, jak i opon. Jednak w ciągu ostatnich lat sytuacja w sklepach uległa znacznej poprawie. Producenci oferują obecnie zestawy kół, które są kompatybilne z ogumieniem dętkowym.
W niektórych przypadkach dostępne są nawet wersje odpowiedni i do zwykłych opon klinkierowych i bezdętkowych. Z tego powodu, kupując nowy rower, nie trzeba się zazwyczaj martwić o kupowanie nowych części.
Za minus uważa się również dość problematyczny montaż w porównaniu ze zwykłą dętką. W tym przypadku nie pomaga również brak jednolitego standardu, do którego mogliby się dostosować wszyscy producenci obręczy i opon.
W momencie, kiedy rant nie jest fabrycznie przystosowany do tego rodzaju ogumienia, konieczne jest zastosowanie specjalnego paska do obręczy zaworu bezdętkowego oraz butelki uszczelniacza. Używając go, trzeba zwrócić uwagę na jego odpowiednią długość i żeby był gwintowany tak, aby mogła być do niego użyta pompka.
Ostatnią problematyczną kwestią jest cena. Najdroższa będzie modernizacja roweru w przypadku, kiedy producent nie dostosował go fabrycznie do odmiany bezdętkowej. Do tego dochodzi też awaryjność. Opisany wcześniej płyn uszczelniający działa bardzo sprawnie, ale w końcu opona ulegnie takiemu zniszczeniu, że trzeba będzie ją wymienić i cała spirala kosztów zaczyna się od nowa. Nie można też zapomnieć o posiadaniu dodatkowych, zapasowych opon bezdętkowych – w razie konieczności ich wymiany na trasie.
Jaki jest standardowy proces nakładania rowerowych opon bezdętkowych?
Na początku trzeba założyć właściwą taśmę do obręczy tubeless – zgodnie z wytycznymi producenta dla danego modelu. Następnie należy włożyć zawory bezdętkowe przez wspomnianą taśmę i dokręcić nakrętkę zabezpieczającą.
Kolejny krok to nałożenie opony na obręcz – po jednej stopce na raz. W momencie wlewania uszczelniacza, a nie wstrzykiwania przez zawór, trzeba to zrobić przed wciśnięciem drugiej stopki w miejsce. Jednak jeżeli specyfik jest wtłaczany przez strzykawkę, to trzeba najpierw usunąć rdzeń zaworu.
Ostatnim etapem jest napompowanie opony. Nie poleca się używania do tego zwykłej pompki torowej. Najlepszym rozwiązanie jest dedykowana pompka do opon bezdętkowych lub kompresora. Warto mieć na uwadze, że sposób montażu ogumienia będzie się różnił w zależności od odmiany roweru – czy będzie to szosowy, czy górski. Dlatego na początku zawsze trzeba się zapoznać z zaleceniami producenta.
Kiedy warto zdecydować się na rowerowe opony bezdętkowe?
Ta odmiana ogumienia będzie najlepszym wyborem dla tych osób, które chcą uzyskać jak najlepsze parametry jezdne – poprawę trakcji i właściwości toczenia. Dużym atutem w takim przypadku jest samoregeneracja opon.
Kiedy ktoś jest standardowym rowerzystą i używa jednośladu do zwykłych przejażdżek po mieście, lesie, czy parku, to prawdopodobnie opony bezdętkowe nie będą mu aż tak potrzebne. Pod uwagę trzeba wziąć też koszty. Zdecydowanie praktyczniejszą wersją, są konwencjonalne, twarde opony z dętką.