Być może sądzisz, że demontaż tablic rejestracyjnych jest szybki i bezproblemowy. Gdyby ściąganie tablic rejestracyjnych było naprawdę takie proste, to prawdopodobnie każdego dnia gubiły się podczas jazdy. A na to nie można sobie pozwolić.
Obramowanie i uchwyty muszą być niezawodne i pozostawać niewzruszone na dołkach i podczas szybkiej jazdy. Podpowiadamy zatem, jak zdjąć tablice rejestracyjne, nie tracąc przy tym czasu i… nerwów.
Na czym polega demontaż tablic rejestracyjnych w aucie?
Demontaż tablic rejestracyjnych polega na zdjęciu listwy na dolnym brzegu ramki i wysunięciu jej w dół. Dla pewności dolna listwa, o której mowa, to element, na którym umieszczone są reklamy. Nie pomylisz jej z niczym innym. Jeśli cała ramka jest w miarę nowa, to nie będzie raczej większego problemu z demontażem.
Trudniej może się zrobić, gdy zatrzaski w dolnej listwie za nich nie chcą odejść. Pamiętaj, by ich nie ciągnąć na siłę! Jeśli je uszkodzisz, to nowa tablica rejestracyjna nie będzie miała na czym się podeprzeć.
Dlatego przyda ci się płaski śrubokręt, którym podważysz ten element. Wtedy całość powinna pójść o wiele łatwiej. Warto nadmienić, że przednia tablica może ci sprawić nieco więcej problemów od tej, zamontowanej z tyłu.
Jak wyjąć tablicę rejestracyjną z ramki?
Po usunięciu dolnej ramki pora na wysunięcie tablic. W większości przypadków nie są one dodatkowo przymocowane, dlatego wystarczy je delikatnie zgiąć i zsunąć w dół. To w zasadzie wszystko. Zdjęcie tablicy rejestracyjnej nie jest przesadnie trudne. Co jednak w sytuacji, gdy jest ona jeszcze dodatkowo przykręcona? To też nic wielkiego.
Jak odkręcić tablice rejestracyjne w samochodzie?
Dużo zależy od tego, czym są przykręcone tablice. Najczęściej służą do tego wkręty gwiazdkowe i taki też wkrętak przyda ci się do odkręcenia tablic rejestracyjnych. Najlepiej zrobić to przed zdjęciem dolnej listewki, bo skoro tablice są dodatkowo przykręcone, oznacza to, że ramka nie zdaje egzaminu. Po wykręceniu wkrętów mogłaby od razu opaść.
A po co ktoś miałby w taki sposób dziurawić tablice i je dodatkowo przykręcać do ramki i zderzaka? Głównym problemem jest uszkodzona ramka do tablicy rejestracyjnej.
Jeśli coś takiego stało się w twoim aucie, to w instrukcji „jak zdjąć tablice rejestracyjne”, przyda się też wzmianka o tym, jak naprawić ramkę. Nie jest to przesadnie trudne, a najlepszym sposobem na pozbycie się usterki jest po prostu wymiana całego elementu.
Nie martw się, że kupisz model niepasujący do swojego samochodu. Otwory montażowe w ogólnodostępnych ramkach są przystosowane do najpopularniejszych zderzaków. Dzięki temu nie będziesz musiał dodatkowo dziurawić karoserii przed zamontowaniem ramki.
Jak założyć nowe tablice rejestracyjne?
Czynności trzeba wykonać dokładnie w odwrotnej kolejności. Gdy zdjąłeś już listewkę dolną z napisami i reklamami, postaraj się nieco zgiąć tablice rejestracyjne. Nie rób tego na siłę, by na trwale się nie odkształciły.
Powinny one trzymać się bocznych listewek. Później to samo zrób z dolną listewką i włóż jej zatrzaski w odpowiednie otwory. Dzięki temu zamontujesz tablice rejestracyjne szybko i sprawnie.
Pamiętaj, by nie robić tego na ostatnią chwilę tuż przed wydziałem komunikacji. Musisz wiedzieć, jak zdjąć tablice rejestracyjne, już wcześniej. Ale skoro czytasz ten artykuł, to ten problem masz już z głowy! Przećwicz zakładanie i ściąganie tablic rejestracyjnych w garażu czy na parkingu!
Małe czy duże tablice rejestracyjne?
Co ciekawe, podczas rejestrowania pojazdu można wybrać między dwoma rodzajami tablic. Wszystko po to, by właściciele pojazdów sprowadzanych z Japonii i USA (bo tam klapy bagażnika mają małe wnęki) nie oszpecali swoich samochodów.
Nie można jednak w świetle prawa zamontować sobie krótkiej tablicy rejestracyjnej na aucie wyposażonym w długą wnękę. Taki egzemplarz nie przejdzie badania technicznego. Dlatego, jeśli masz standardowe europejskie wymiary wnęki, to ramka, a co za tym idzie tablica rejestracyjna, też powinna być długa.
Problem jest wtedy, gdy mając auto z małą wnęką na klapie, będziesz miał stłuczkę. Przekonasz się, że dostępne w Polsce i innych częściach Europy części zamienne są przystosowane do europejskich standardów i mają długie wnęki.
Co wtedy? Jedyna opcja to po prostu przerejestrowanie pojazdu. Czyli poza wymianą części kolejne załatwienia i blisko 200 złotych mniej na obowiązkowe procedury.