Zima to trudny okres dla kierowców. Nie tylko wiąże się z częstą jazdą samochodem, ale także z licznymi problemami z odpaleniem pojazdu. To szczególnie istotne, jeśli nie posiadasz garażu, a Twój stary samochód zaczyna prosić się o wymianę. Nic dziwnego, że wielu kierowców zastanawia się nad tym, czy zaciągać hamulec ręczny zimą. Odpowiedź na to pytanie nie jest jednak aż taka prosta. Dlaczego? W niektórych sytuacjach nic nie stanie się, gdy hamulec ręczny zimą zostanie użyty, ale w innych może to skutkować poważnymi konsekwencjami.
Czy zaciągać hamulec ręczny zimą?
Wielu doświadczonych kierowców jest zdania, że zaciągnięty hamulec ręczny zimą to same problemy. I coś w tym jest.
Stare samochody są zwykle nie tylko gorzej skonstruowane, ale również po prostu zużyte. Z tego powodu hamulec ręczny zimą może przysporzyć trochę problemów, jeśli nie jeździsz nowym autem. Gdy go zaciągniesz, może się okazać, że cały system zamarznie, a ty nie będziesz w stanie ruszyć. To zaś może sprawić, że w danym dniu pojazd po prostu nie będzie zdatny do użytku, a ty będziesz musiał wybrać się do pracy pieszo czy komunikacją miejską. W zimie to nic przyjemnego!
Zamarznięty zaciągnięty hamulec ręczny zimą – jak sobie z tym poradzić?
Jeśli przydarzy ci się właśnie taka sytuacja, nie masz wyboru. Musisz zaczekać, aż lód puści. Jazda z zaciągniętym hamulcem ręcznym zimą to po prostu bardzo głupi pomysł, który jest niebezpieczny oraz doprowadzi do zepsucia się pojazdu. Z tego powodu lepiej zrobisz, jeśli wprowadzisz samochód do ogrzewanego garażu.
Nie masz takiego? Poproś o pomoc sąsiadów, bo to naprawdę najłatwiejszy i najbezpieczniejszy sposób. W razie problemów możesz również zgłosić się do swojego mechanika. Gdy uda ci się rozmrozić system, staraj się ponownie nie dopuszczać do podobnej sytuacji. Możesz temu zaradzić np. poprzez wynajęcie garażu na zimę.
Hamulec ręczny zimą – jak zabezpieczyć się przed zamarzaniem?
Hamulec ręczny można opisać jako zbiór dźwigni i linek, stosunkowo prosty w swojej konstrukcji. Może on zamarznąć, gdy pancerzyki ochraniające linki są nieszczelne, a co za tym idzie – zbiera się pod nimi woda. Ta może zamarzać i prowadzić do nieprzyjemnych problemów.
Przed zamarzaniem możesz się zabezpieczyć na kilka sposobów. Po pierwsze przed nastaniem zimy powinieneś wybrać się do mechanika na przegląd. Tam zostaną naprawione wszystkie usterki, a hamulec ręczny zimą będziesz mógł zaciągać bez przeszkód.
Kolejnym sposobem jest stawanie na biegu. To dobra alternatywa, jeśli nie miałeś czasu, aby zabrać pojazd do specjalisty.
Elektryczny hamulec ręczny zimą – czy warto w niego inwestować?
Elektryczny hamulec ręczny zimą to właściwie same zalety. Jeśli masz taką możliwość, wybierz go zamiast wersji klasycznej! Zazwyczaj można znaleźć go w nowych pojazdach. Znacznie zwiększa on bezpieczeństwo na drodze, ułatwiając parkowanie, podjeżdżanie pod górkę. Sprawdzi się też w razie nagłego problemu ze zwykłym hamulcem. Ponadto jest łatwiejszy w diagnostyce niż ten klasyczny, a brak dodatkowej dźwigni w kabinie pozwala na lepsze zagospodarowanie tej przestrzeni.
Jak jednak działa zimą? Przede wszystkim po prostu nie zamarza. Nie pozwala na to jego konstrukcja, dzięki czemu kierowca ma na swojej głowie jedno zmartwienie mniej.
Hamulec ręczny zimą wymaga zdrowego rozsądku
Zaciągnięcie hamulca ręcznego to czynność, którą wielu kierowca wykonuje odruchowo. Zimą jednak nim to zrobisz, rozważ wszystkie za i przeciw. Jeśli masz zamiar zostawić auto na mroźną noc na zewnątrz, a pojazd ma już swoje lata, lepszym rozwiązaniem może być stanięcie na biegu.
Hamulec ręczny zimą może w końcu przyprawić ci sporo nerwów i problemów. Jeśli jednak masz nowe auto, to może się okazać, że taka troska o pojazd jest po prostu zbędna. Stawanie na biegu może stworzyć drobny problem z ruszeniem następnego dnia!