Czy jazda samochodem z automatyczną skrzynią biegów jest trudna?
Planując zakup samochodu, możesz trafić na oferty pojazdów z automatyczną skrzynią biegów. Dlaczego jest ich tak wiele? Z prostego powodu. Takie mechanizmy zaprojektowano, aby móc podróżować wygodniej. Pojawia się jednak zasadnicze pytanie – jak jeździć automatem prawidłowo? Nawet takie proste z pozoru zagadnienia powinny być odpowiednio przeanalizowane.
Już przy wsiadaniu zauważysz sporą różnicę w stosunku do aut z manualną skrzynią biegów. Czasami nierozważni kierowcy doprowadzają do wypadków, nie mogąc się przyzwyczaić do automatów. Generalnie obsługa automatycznej skrzyni biegów jest prostsza, a sama jazda automatem nie jest już w Polsce żadną egzotyką. Zawdzięczamy to również temu, że coraz częściej cena automatów nie jest wyższa w porównaniu do samochodów z manualną skrzynią biegów.
Jazda automatem coraz bardziej popularna!
Do rozpowszechnienia takich rozwiązań motoryzacyjnych przyczyniły się nie tylko ceny, ale także otwarcie się polskich kierowców na mechanizmy popularne w krajach zachodnich. Automatyczne skrzynie biegów możesz spotkać nie tylko w luksusowych terenówkach albo w limuzynach. Takie przekładnie znajdziesz także w zwykłych miejskich pojazdach z małolitrażowymi silnikami.
Zdaniem wielu kierowców to, jak się jeździ automatem, będzie uzależnione od rodzaju skrzyni automatycznej. Do pewnego stopnia będą one różniły się charakterystyką funkcjonowania.
Rodzaje skrzyń automatycznych
Zanim dowiesz się, jak ruszać automatem oraz jak zmieniać biego w automacie, powinieneś wiedzieć, jakie są rodzaje „automatów”. Obecnie można wyróżnić następujące automatyczne skrzynie biegów:
- klasyczne, a więc te, które posiadają hydrokinetyczny przetwornik momentu obrotowego;
- dwusprzęgłowe;
- bezstopniowe;
- zautomatyzowane;
- przekładnie planetarne, które są najbardziej rozpowszechnione w pojazdach hybrydowych produkowanych przez koncern Toyota.
Styl jazdy a wybór odpowiedniej skrzyni automatycznej
Wybór rodzaju skrzyni, będzie zależeć wyłącznie od twoich preferencji i stylu jazdy.
Sama obsługa automatycznej skrzyni biegów jest banalnie prosta, ale jeżeli oczekujesz niezwykle sprawnej zmiany przełożeń, to warto postawić na skrzynię dwusprzęgłową. Te najbardziej popularne to DSG koncernu Volkswagena albo Powershift występujące w Fordach.
Jeśli preferujesz spokojną jazdę, wybierz bezstopniową przekładnię CVT. Jeśli zaś chcesz cieszyć się jak najdłuższą bezawaryjnością, wystarczy ci zwykły automat, który co prawda zdaniem wielu osób będzie zbyt mocno przeciągać biegi, ale za to jest w stanie wytrzymać największe dystanse.
Możliwe, że należysz do grupy kierowców, którzy poruszają się typowym autem miejskim. Wówczas z reguły wystarczy skrzynia zautomatyzowana, a więc manualna, w której siłowniki sterujące działaniem sprzęgła, wybierają biegi za ciebie.
O czym pamiętać podczas jazdy automatem?
Nie wiesz, jak jeździć z automatyczną skrzynią biegów? W czasie jazdy samochodem z automatyczną skrzynią biegów powinieneś przestrzegać kilku podstawowych zasad, które będą dotyczyły eksploatacji takiego mechanizmu.
Przesiadając się z tradycyjnego pojazdu do automatu, początkowo możesz mieć spore kłopoty z tym, aby kontrolować lewą stopę, która przecież jest przyzwyczajona do wciskania sprzęgła. W przypadku automatu musi ona spoczywać na podkładce obok pedałów. W momencie, gdy opanujesz ten nawyk i przestaniesz odruchowo wciskać hamulec, będziesz mógł skoncentrować się na sprawdzeniu podstawowych oznaczeń, które znajdują się w okolicy lewarka.
Oznaczenia biegów w automacie
Żeby wiedzieć, jak jeździć automatem tiptronic, warto zwrócić uwagę na następujące symbole:
- P (parking) – przełożenie oznaczone w ten sposób blokuje koła. Używasz go, gdy chcesz zabezpieczyć samochód na postoju, zaciągając hamulec pomocniczy. Dźwigni w takim położeniu zawsze towarzyszy gaszenie lub wyłączanie silnika;
- R (reverse) – bieg wsteczny. Wrzucasz go, zawsze trzymając pedał hamulca i tylko na postoju;
- N (neutral) – to inaczej luz, choć w odróżnieniu od manualnych przekładni nie możesz go nadużywać. Jest wykorzystywany tylko do bezkolizyjnej zmiany przełożeń albo wtedy, gdy samochód jest holowany. Pamiętaj, że wrzucanie luzu w trakcie jazdy automatem skraca żywotność skrzyni. Wówczas spada ciśnienie oleju, a poza tym może to spowodować wyłączenie silnika i układu hamulcowego;
- D (drive) – ten tryb wykorzystujesz, gdy jazda z automatyczną skrzynią biegów realizowana jest do przodu na wszystkich biegach;
- 1, 2, 3, L, S itp. – ten wariant blokuje konkretne przełożenie i włącza specjalny tryb jazdy. Jest praktyczny przy hamowaniu silnikiem lub holowaniu przyczepy;
- S (sport) – to ustawienie jest opcjonalne i wrzuca biegi przy wyższych obrotach, otrzymując niższe przełożenia przekładni;
- W (winter) – to tryb dedykowany dla trudnych warunków jazdy, gdy na przykład nawierzchnia jest oblodzona. W tej opcji pojazd często rusza z drugiego biegu;
- HOLD – w niektórych pojazdach będzie wyłączać blokadę przełożeń;
- O.D off – w niektórych automatach jest to wyłączenie tzw. nadbiegu, a więc ostatniego przełożenia;
- M i +/- – Ten symbol oznacza operowanie manualnym trybem zmiany biegów. „+” to przełożenie wyższe, a „-” niższe.
Jak jeździć automatem? Praktyka czyni mistrza!
Czy gdy już dowiesz się, jak działają biegi, automat będzie działał bezproblemowo? Niestety nic nie przychodzi od razu. Zanim ruszysz automatem, po uruchomieniu silnika musisz chwilę odczekać. Auto potrzebuje kilkudziesięciu sekund, aby olej się rozgrzał. Unikaj więc nagłych przyspieszeń, zanim nie będzie osiągnięta odpowiednia temperatura. Dopiero wtedy jazda automatem pod górę może być dynamiczna.
Poza tym nie możesz zmieniać przełożeń w czasie jazdy. Nie wolno ci tego zrobić nawet wtedy, gdy jest to jazda automatem w korku i na drodze jest rzeczywiście nerwowo. Innymi słowy, automatyczna przekładnia wymaga rozważnej eksploatacji.
Samochody z automatyczną skrzynią biegów to coraz popularniejszy wybór polskich kierowców. Atrakcyjna cena i łatwość użytkowania zjednuje sobie wielu zwolenników. Przyzwyczajenie się do prowadzenia automatu wymaga odrobiny czasu i oduczenia się starych nawyków.