Rondo turbinowe to stosunkowo nowy wynalazek, powstały w celu zwiększenia przepustowości i zmniejszenia kolizyjności krzyżujących się dróg. Wjeżdżając na jedno z nich, warto wiedzieć, jakie zasady na nich obowiązują.
Wprowadzenie ronda przez drogowców zamiast tradycyjnych skrzyżowań w dużym stopniu ułatwia jazdę kierowcom. Jest to tak dobre rozwiązanie, że wpływa na szybsze pokonywanie trasy, zmniejszenie liczby kolizji i mniejsze zużycie paliwa w warunkach miejskich. Odmianą tradycyjnego okręgu jest turbinowe rondo. Można je spotkać coraz częściej również w Polsce. W jaki sposób należy po nim jeździć?
Jak wygląda turbinowe rondo w praktyce?
Sporo zależy od liczby pasów, czyli potoków ruchu. Jednak w uproszczeniu turbinowe rondo umożliwia jazdę w konkretnym kierunku obranym przez kierowcę bez konieczności przecinania innych pasów ruchu. Oznacza to, że każdy z kierowców, stosujący się do przepisów, jedzie po nim swoim wybranym potokiem i nie ma szansy na przecięcie innego pasa. W jaki sposób turbinowe rondo może motywować kierowców do jazdy określonymi potokami? Służą do tego znaki pionowe, poziome i umieszczanie na pasach odpowiednich blokad. Jak dotychczas, można je znaleźć w kilku polskich miastach. Mamy trzy ronda turbinowe w Bielsku-Białej a ponadto te w:
- Radomiu;
- Ostrołęce;
- Tarnowie.
Chociaż na pierwszy rzut oka wyglądają na niezwykle skomplikowane, szczególnie dla niedoświadczonych kierowców, w rzeczywistości są praktycznie bezkolizyjne. Są najlepszym rozwiązaniem tam, gdzie mają pojawić się dwa lub więcej pasy ruchu.
Taka organizacja ruchu gwarantuje dużą przepustowość, między innymi ze względu na to, że kierowca, wjeżdżając na nie, ma już obrany kierunek, w którym zmierza, a w którym kierują go namalowane na jezdni znaki. Zawsze trzymamy się zatem wyznaczonej już dla nas trasy, co znacznie poprawia płynność ruchu.
Układ ruchu pasa wewnętrznego i zewnętrznego jest zablokowany, tzn. nie możemy po wjeździe na nie zmienić zdania, a co za tym idzie – pasa, po którym się poruszamy. Często gwarancją tego są separatory pasów, niestety równie często zastępowane przez mniej skuteczne, namalowane linie.
Rondo turbinowe – zasady jazdy i manewrów
Gdy zbliżasz się do turbinowego ronda, na samym początku zobaczysz znaki pionowe, które będą informować o sposobie poruszania się po nim. Chociaż mogą one występować w różnych konfiguracjach liczby potoków, często składają się z dwóch. Aby dobrze zrozumieć, w jaki sposób je pokonać, trzeba rozróżnić wszystkie sposoby jazdy po nim. Kluczowa zasada mówi jednak, że należy obrać kierunek odpowiedni do docelowego wyjazdu, bo na samym rondzie nie ma możliwości zmiany pasy ruchu.
Należy pamiętać o tych zasadach, a także umieć rozróżniać ten rodzaj skrzyżowania od zwykłego. W przeciwnym wypadku może okazać się, że to my stanowimy największe zagrożenie na drodze.
Turbinowe rondo – jak jeździć w prawo?
Jazda w prawo to chyba najprostszy manewr, jaki można wykonać. Zbliżając się do niego, zajmij pas prawy. Jedno polskie turbinowe rondo (Tarnów) umożliwia właśnie taką jazdę. Może jednak się zdarzyć, że skrajny prawy pas służy zarówno do jazdy na wprost, jak i w prawo. Po dojechaniu do niego i ustąpieniu pierwszeństwa pieszym oraz pojazdom aktualnie przebywającym na rondzie należy na nie wjechać, a potem (stosując się do znaków i ograniczeń między pasami) z niego zjechać.
Rondo turbinowe – jak jeździć na wprost?
Tutaj sprawa też nie jest specjalnie skomplikowana. Zajmij odpowiedni pas ruchu do jazdy na wprost – często jest to prawy skrajny lub środkowy odcinek. Może być to także pas lewy i wtedy znajdziesz na nim znaki poziome uprawniające do jazdy na wprost i w lewo. Turbinowe rondo podczas jazdy na wprost wymusza na tobie trzymanie się swojego pasa bez opcji jego zmiany. Jeśli jedziesz z lewego pasa, to zjeżdżasz również lewym, natomiast podczas jazdy pasem prawym, będziesz zmuszony zjechać prawym. Nie sposób więc było się pomylić podczas zjazdu.
Rondo turbinowe – jak jeździć w lewo i zawracać? Komu ustąpić pierwszeństwa?
Tutaj może być nieco trudniej, chociaż zasada cały czas jest taka sama – trzymaj się pasa, na którym byłeś podczas wjazdu. Przy wjeździe na turbinowe rondo koniecznie trzymaj się lewego pasa lub innego, który umożliwia jazdę w lewo. W pewnym momencie konieczne będzie zjechanie na pas do jazdy w lewo, jeśli jedziesz takim, który umożliwia poruszanie się na wprost i w lewo. W dalszym etapie skorzystaj z pasa, na którym będziesz do zjazdu. Podobnie sytuacja wygląda z zawracaniem.
Nie można też zapomnieć oczywiście o uniwersalnych zasadach poruszania się po rondach, niezależnie od ich rodzaju.
- Rondo jest rodzajem skrzyżowania, na którym obowiązuje ruch okrężny (o czym informuje znak C-12).
- Osoby wjeżdżające na rondo mają obowiązek ustąpienia pierwszeństwa pojazdom, które już się na nim znajdują, chyba że przed nim nie znajduje się znak „ustąp pierwszeństwa”. Wówczas należy stosować tzw. zasadę prawej ręki, która daje pierwszeństwo wjeżdżającym na nie przed tymi, którzy już się na nim znajdują.
- Jeśli zainstalowana została sygnalizacja świetlna, to ona decyduje o kolejności przejazdu.
- Tramwaje mają pierwszeństwo przed innymi pojazdami, które już znajdują się na rondzie.
- Na rondzie innym niż turbinowe mamy możliwość zmiany pasa, jeśli jednak to robimy, musimy pamiętać o ustąpieniu pierwszeństwa zarówno jadącemu po pasie, na który chcemy wjechać, jak i wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
Wyprzedzanie na rondzie
W przeciwieństwie do innych rodzajów skrzyżowania, na rondach dopuszczona jest możliwość wyprzedzania, oznacza to jednak, że należy zachować na nim szczególną ostrożność. O ile nie zostały wyznaczone pasy ruchu, bezpiecznie można na nim wyprzedzać tylko z lewej strony. W przeciwnym przypadku możemy wyprzedzać również z prawej. Powinniśmy pamiętać, że to my jako osoba wyprzedzająca, jesteśmy odpowiedzialni za przeprowadzenie tego manewru w sposób bezpieczny.
Na turbinowym skrzyżowaniu z ruchem okrężnym teoretycznie nie powinniśmy mieć z tym problemów, jako że nie powinno się na nim zmieniać pasów. Tu jednak powraca kwestia malowanych linii zastępujących na nim separatory, które taki manewr całkowicie by utrudniały. Jeśli linie są na przykład przysypane śniegiem albo gdy wraz z nami po jezdni porusza się kierowca nieświadomy zasad obowiązujących na turbo-rondach, może okazać się, że ktoś wyprzedza nas, chociaż nie powinien tego robić. Dlatego warto stosować tu zasadę ograniczonego zaufania i nie tracić czujności.
Skrzyżowanie turbinowe – czy jest się czego bać? Patrz na znaki poziome, wybierz odpowiedni pas ruchu i jedź!
Zasadniczo – nie ma obaw. Turbo-rondo, jak niektórzy określają turbinowe rondo dla skrócenia nazwy, jest nieskomplikowane ze względu na dokładne oznakowania pionowe, poziome i separatory między potokami. Te ostatnie jednak mogą sprawić najwięcej problemów kierowcom. Dlaczego? Nie zawsze są bowiem tak widoczne dla kierowców, jak to było w pierwotnym planie.
Zazwyczaj wynika to z próby uproszczenia sobie sposobu na odśnieżanie tego typu skrzyżowań. Wystające ponad ziemię separatory utrudniają odśnieżanie jezdni, nie pozwalając pojazdom odśnieżającym na wjazd na nie. Niestety malowanie w zamian tego pasów na jezdni prowadzi do licznych problemów.
Rondo turbinowe a jezdnia zimą
Niezgodne z prawem jest przedzielanie ich ciągłymi liniami, gdyż te powinny znajdować się między pasami o ruchu przeciwnym. Malowanie linii sprawia, że podczas zimy kierowcy nie wiedzą często, z jaką formą ronda mają do czynienia.
Oczywiście ma to swoje konsekwencje nie tylko w zimie, bo kierowcy, którzy nie rozumieją zasad jego działania, mogą nagle wymusić pierwszeństwo przejazdu.
Można powiedzieć, że turbinowe ronda są niezwykle ciekawym urozmaiceniem w ruchu. Warto poznać zasadę ich działania, szczególnie wtedy, gdy wybieramy się do jednego z polskich miast, w którym one funkcjonują.