Najczarniejszy scenariusz w głowie motocyklisty to podejrzany typ z nożycami do metalu, który kręci się wokół jego maszyny. I chociaż taki widok nie jest zbyt częsty, to strach pozostaje. Trzeba powiedzieć sobie wprost, że obecnie zabezpieczenie motocykla to sprawa typowo rozsądkowa. Przysłowie „okazja czyni złodzieja” jest w tym momencie nad wyraz aktualne.
Zabezpieczenia motocyklowe – czy w ogóle działają?
Ryzyko „wyparowania” motocykla spowodowane działaniami zorganizowanej grupy jest mniejsze niż okazjonalna kradzież. Jaki z tego wniosek? Niezabezpieczone maszyny częściej stają się łupem złodziei. Gdyby miały na sobie jakiekolwiek blokady, to prawdopodobnie nadal cieszyłyby oko właściciela. Zabezpieczenie do motocykla można rozkodować, przeciąć, obejść, a nawet zlekceważyć.
Co jest kluczowe w instalowaniu takiej ochrony? Głównie chodzi o skalę zabezpieczeń. Im jest ich więcej, tym dłużej zajmie złodziejowi z ich pokonanie. To zniechęci go już na starcie.
Fabryczne zabezpieczenie motocykla przed kradzieżą
Nie tylko motocyklista powinien martwić się o jakość ochrony. Zabezpieczenie motocykla to interes producentów, którzy różnymi metodami chronią swoje konstrukcje wypuszczane na rynek. Są to przede wszystkim:
- kluczyk;
- immobilizer.
Podstawą jest kluczyk, który ma blokować kierownicę zaparkowanego jednośladu.
Inny rodzaj, który jest stosowany też w autach osobowych, to immobilizer. Patent ten jest praktycznie niezauważalny, dopóki się nie zepsuje. Transponder zostaje umieszczony w kluczyku lub przytwierdzony do niego. To on wysyła kod do centralki połączonej z układem zapłonowym, aby zweryfikować, czy kluczyk używany do odpalenia maszyny jest oryginalny.
Czy podstawowe metody zabezpieczenia motocykla wystarczą?
Niestety, wymienione wyżej opcje są dosyć proste do złamania. O ile przypadkowy rabuś nie zasadzi się na konkretną sztukę, widząc immobilizer, o tyle dwóch panów z niewielkim busem podniesie motor i załaduje go na pakę. To dla nich szybka akcja, po której gdzieś w warsztacie nastąpi rozkodowanie. Jakie więc dodatkowe zabezpieczenia warto wziąć pod uwagę?
Łańcuch motocyklowy – zabezpieczenie proste i skuteczne?
Na rynku narzędzi ochronnych możesz znaleźć zabezpieczenie motocykla w formie łańcucha. Na czym ono polega? Zazwyczaj ubrany w odpowiedni kołnierz łańcuch jest przeplatany przez felgę i przytwierdzany do nieruchomego elementu krajobrazu. W ten sposób zyskujesz solidne zabezpieczenie. Jego złamanie wymaga bowiem albo wiertarki z solidnym wiertłem albo szlifierki kątowej.
A może niekonwencjonalne pomysły na zabezpieczenie motocyklowe?
Niektórzy decydują się także na niekonwencjonalną metodę – łańcuch zabezpieczający do motocykla wprost z marketu budowlanego. Takie rozwiązanie swoje zalety, bo przede wszystkim jest sporo tańsze od opisanego wcześniej łańcucha ochronnego. Ale podczas przeplatania go możesz łatwo uszkodzić felgę lub inne elementy.
Najpoważniejsza wada takiego rozwiązania to waga. Wszystko gra, gdy motor już zabezpieczysz, ale gdzie schować tak ciężki łańcuch w trakcie podróży?
Zabezpieczenie antykradzieżowe motocykla na koło
W tej kategorii bardzo popularne są tzw. U-Locki i DiscLocki. Pierwszy z nich jest w kształcie podkowy, czyli wygląda jak litera „U”. Zakłada się go pomiędzy lagę (rurę nośną zawieszenia przedniego) a felgę lub osadza na kole i przytwierdza do innego elementu nieruchomego.
Zabezpieczenie motocykla na koło, czyli DiscLock
DiscLock to zabezpieczenie na motocykl umieszczane w tarczy hamulcowej. DiscLocki zapina się w tych elementach, bo mają spore otwory i jednocześnie uniemożliwiają ich swobodne wysunięcie. Blokują koło i nie pozwalają się mu toczyć. Są sprzężone również z sygnałem akustycznym.
Poza gabarytami i niekiedy brakiem możliwości założenia na motocykl takie rozwiązanie może być utrudnieniem dla samego ridera. Czasem po prostu może zapomnieć, że taki DiscLock założył na swoje koło.
Lokalizator do motocykla – kiedy może być skuteczny?
Można dojść do wniosku, że żadne elementy zabezpieczające nie są idealne pod względem mechanicznym. Jak zabezpieczyć motocykl przed kradzieżą innymi metodami? Przyda się tutaj lokalizator GPS. Oczywiście, nie stanowi on bezpośredniej ochrony i nie odstrasza złodzieja od razu, ale ty możesz na bieżąco sprawdzać położenie swojego jednośladu.
Jeszcze skuteczniejszy może okazać się system radiowego lokalizowania pojazdu, jednak jest on po prostu drogi.
Czy zabezpieczenie motocyklowe to jedyny sposób ochrony?
Jak wspomnieliśmy wcześniej, każde z tych zabezpieczeń da się obejść lub zniszczyć w mniej lub bardziej wymagający sposób. Zadbaj jednak o to, by mieć przynajmniej jedno dobrej jakości zabezpieczenie motocykla. Zdecydowana większość kradzieży ma związek z okazjami i zapominalstwem właścicieli, więc motor z dobrą ochroną nie będzie łatwym łupem.
Inne sposoby na zabezpieczenie motocykla
Co jeszcze zwiększy bezpieczeństwo? Jeżeli nie masz swojego własnego garażu, po prostu zostawiaj motocykl miejscach, które będą widoczne dla innych. Kręcący się wokół motoru ludzie działają odstraszająco na złodzieja. Staraj się również mieć oko na swoją maszynę, np. z okna mieszkania.
Bardzo dobrym odstraszaczem amatorów lub niezorganizowanych łowców okazji jest sygnalizator dźwiękowy. Często U-Lock lub DiscLock są zespolone z takim alarmem akustycznym, który bardzo skutecznie zniechęci złodziejaszka, gdy ten tylko ruszy maszynę.
Zabezpieczenie motocyklowe a stan wizualny jednośladu
Jeśli już zabezpieczyłeś dobrze swoją maszynę, możesz też martwić się o jej wygląd. Bo taki mało błyskotliwy złodziej w odwecie za fiasko kradzieży gotowy jest przewrócić, skopać lub porysować twój motor. Czasem sprawę załatwia dobrze założony pokrowiec. Nie zapominaj też o ubezpieczeniu.
Zabezpieczenie motocykla jest dostępne w wielu różnych formach. Mamy nadzieję, że któraś z tych, które opisaliśmy w tekście, pozwoli ci spać spokojnie. Nie będziesz musiał się martwić tak mocno o swój cenny motor.