Choć wydaje ci się, że w okolicy nie ma żadnych zabudowań, a ty – przynajmniej według ustawionego na poboczu znaku – właśnie wjechałeś na teren zabudowy, to nie zdziw się. Znak obszar zabudowany może pojawić się w nieoczywistych i nieoczekiwanych miejscach. Jedno jest wówczas pewne – przepisy się zmieniają, a ty masz obowiązek ich przestrzegania.
Znak obszar zabudowany – jak wygląda i gdzie występuje?
Biała podłużna tablica z wizualizacją miejskiej zabudowy – tak wygląda znak obszar zabudowany, który oznaczony jest symbolem D-42. Jeśli wspomniana grafika jest przekreślona czerwoną linią, wówczas mówimy o znaku „koniec obszaru zabudowanego” (D-43).
Nas interesuje jednak ten pierwszy, którego celem jest wskazanie miejsca, w którym zaczyna się właśnie obszar zabudowany. Choć, rozglądając się po okolicy, może nie być widocznych zabudowań, kierowcy mają obowiązek przyjęcia tego do wiadomości i zmiany sposobu jazdy.
Co się zmienia po wjechaniu do obszaru zabudowanego?
Najważniejsza zmiana dotyczy prędkości. W terenie zabudowanym poruszać możesz się z prędkością do 50 km/h. Niekiedy zdarza się, że pod znakiem informacyjnym o wjeździe do danej miejscowości pojawia się tabliczka ograniczająca prędkość, wówczas to ona obowiązuje. Jeśli nie – stosować należy się do odgórnego przepisu.
W obszarze zabudowanym nie można pozostawiać pracującego silnika podczas postoju czy ma się obowiązek przepuścić autobus miejski, który włącza się do ruchu. Po przekroczeniu dowolnej prędkości o ponad 50 km/h dostaje się nie tylko mandat, ale również traci prawo jazdy.
Poruszanie się po terenie zabudowanym to szereg przepisów i zmiennych, które warto znać. Kiedy więc twoim oczom ukazuje się znak obszar zabudowany, natychmiast zmień styl jazdy. Oczywiście, jeśli zależy ci na tym, żeby nie otrzymać mandatu.