Wkładasz kluczyk do stacyjki, przekręcasz i… samochód nie odpala! Co z tym zrobić? Zimą nie musi to wcale oznaczać, że coś się zepsuło. Jeśli pojazd stał na mrozie, może potrzebować chwili rozruchu. Zwłaszcza jeśli nie jeździłeś nim dłuższy czas bądź noc była szczególnie zimna. Jak odpalić samochód na mrozie w takiej sytuacji? Jest na to kilka sposobów. Lepiej jednak zapobiegać, niż leczyć, dlatego zadbaj o swój pojazd jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Co warto sprawdzić u mechanika?
Odpalanie auta na mrozie będzie łatwiejsze, jeśli…
Jeśli odpowiednio wcześnie zadbasz o swój pojazd! Przede wszystkim, nim przyjdą mrozy, odwiedź swojego mechanika, żeby sprawdził akumulator. Jeśli poziom elektrolitu w akumulatorze będzie odpowiedni, dobrze naładowany element pomoże w sprawnym ruszeniu nawet w mroźne dni. Warto w tym czasie co kilka tygodni sprawdzać stan akumulatora i ewentualnie ponownie go doładowywać.
Odpalanie auta na mrozie może być utrudnione, jeśli są zepsute świece, dlatego i je warto wcześniej sprawdzić. Uważaj też, aby nie zostawiać włączonego radia czy zapalonych świateł, kiedy silnik jest wyłączony. W ten sposób unikniesz głębokiego rozładowania akumulatora.
Odpalanie samochodu na mrozie – starsze modele
Odpalanie samochodu na mrozie może wymagać włączenia świateł na 2-3 minuty przed podjęciem takiej próby. Dotyczy to jednak przede wszystkim starszych modeli samochodów. Ich konstrukcja wymaga rozgrzania akumulatora, na co właśnie pozwalał taki zabieg. Jeśli nie jesteś pewny, czy twój model tego wymaga, zapytaj się mechanika, a na pewno poinformuje cię, jak odpalić samochód na mrozie. A co w przypadku auta, które niedawno wyjechało z salonu?
Jak odpalić samochód na mrozie – nowe modele
Jeśli masz nowszy model, kwestia jak odpalić samochód na mrozie nie powinna stanowić dla ciebie najmniejszej trudności. Dlaczego? Nowsze auta, o ile są odpowiednio zadbane, skonstruowane są tak, by nie było z tym problemów. Warto jednak pamiętać, aby w przypadku każdego odpalanego pojazdu odczekać kilka sekund przed próbą ruszenia. Dzięki temu pompa paliwa będzie miała czas na dostarczenie go do silnika. To pozwoli ci na sprawne ruszenie bez dodatkowych nerwów. Dlatego zimą nie śpiesz się i najpierw weź głęboki oddech, a dopiero później spróbuj ruszyć. To prostu sposób na to, jak odpalić z samochód na mrozie!
Jak odpalić diesla na mrozie? Różnice
Jak odpalić diesla na mrozie? Tak samo, jak w przypadku innych pojazdów, warto na początku odczekać kilka sekund po włączeniu auta. Najważniejsze jest, aby ruszyć dopiero wtedy, gdy zgasną ikonki oznaczające świece żarowe, a następnie odpalić pojazd na wciśniętym sprzęgle. Warto to zrobić, gdy włączą się już wszystkie elementy, które pobierają prąd, np. klimatyzacja, światła, radio itp. Jeśli to nie pomoże, warto rozgrzać świece jeszcze co najmniej 2-3 razy i dopiero wtedy spróbować. Pamiętaj, aby zachować cierpliwość! Zwłaszcza jeśli do tej pory nie wiedziałeś, jak odpalić saochód na mrozie.
Auto nie chce odpalić na mrozie – samostart
Mimo że wciąż próbujesz, auto dalej nie chce odpalić. Może wtedy warto wykorzystać samostart. Można go nazwać środkiem dopingującym dla silnika, który doda mu porcji energii, co pomoże ci w ruszeniu. Nie będzie to jednak zawsze skuteczne, np. jeśli akumulator jest rozładowany, to po prostu nie zadziała. Uważaj jednak, gdyż samostart najlepiej sprawdza się w przypadku starszych silników. Gdy masz nowe auto, raczej lepiej z niego nie korzystać. Nim więc pomyślisz o tym, jak odpalić samochód zimą za pomocą dodatkowych środków, dowiedz się, czy jest to bezpieczne.
Odpalanie samochodu w zimie – jak szybko ruszać?
Już wiesz, jak odpalić samochód na mrozie zimą. Ale czy to oznacza, że powinieneś natychmiast ruszyć? Tak! Należy to zrobić jak najszybciej. Ewentualnie można dać pojazdowi kilka sekund na to, aby silnik pochodził na niskich obrotach, ale nie jest to konieczne. Na początku staraj się jednak jechać spokojnie, bo silnik musi mieć czas na to, aby się rozgrzać. Odpalanie samochodu w zimie nie będzie dla ciebie trudne, podobnie jak ruszanie, ale gdy będziesz na to przygotowany i świadomy, że zimą auto potrzebuje odrobiny opieki i uwagi.