Nie tylko dorośli, ale i dzieci uczestniczą w samochodowych kuligach. Pomimo tego, że zabawa wydaje się być przednia, to ryzyko kontuzji, trwałego uszczerbku na zdrowiu, a nawet śmierci wciąż jest realne. Wątpliwą jakość rozrywki podkreśla również to, że gdy policja zarejestruje takie zdarzenie, może nałożyć karę finansową. Co warto wiedzieć na temat aktywności, jaką jest kulig samochodem?
Czy kulig samochodem jest niebezpieczny?
Wydawać by się mogło, że chłodna głowa, niska prędkość i opony zimowe wystarczą, aby ciągnięcie za pojazdem sanek, czy worka na lince holowniczej było całkowicie bezpieczne. Nie jest to jednak prawda. Kierujący powinni wystrzegać się takich sytuacji.
Dlaczego kulig za samochodem nie jest bezpieczny?
Nawet przy prędkościach wynoszących około 20 km/h, czy niższych, w razie upadku osoba, która jedzie na sankach może zrobić sobie krzywdę. Sanki nie są zwrotne – nie mają kół, a pasażer nie jest w stanie kontrolować kierunku jazdy. Co więcej, nie mają hamulców i podczas kuligu są związane z pozostałymi sankami. Do tego trzeba zaliczyć również brak możliwości bezpośredniej komunikacji z kierowcą, który w zamkniętym aucie, jest w stanie usłyszeć tylko donośny krzyk, najczęściej kiedy już zdąży dojść do wypadku. Całość uzupełniają spaliny wydobywające się z rury wydechowej wprost na osoby, które znajdują się z tyłu.
Jakie zagrożenia czyhają na pasażerów przejażdżki?
Wymienione kwestie nie są jedynymi argumentami, które warto wziąć pod uwagę, zastanawiając się nad przeprowadzeniem takiej „atrakcji”. Trzeba też pomyśleć o pozostałych przeszkodach, które znajdują się na trasie. Są to najczęściej drzewa, elementy ogrodzenia, czy słupki. Nie można też zapomnieć o kamieniach, czy po prostu twardej nawierzchni. Niekiedy kuligi urządzane są także z uczestnikami poruszającymi się na nartach – może się to skończyć bardzo źle. W momencie, kiedy osoba spadnie, istnieje duże prawdopodobieństwo, że po prostu uderzy w któryś z wymienionych elementów. Zagrożeniem są także pozostali uczestnicy ruchu – upadek przy mijaniu pojazdu nadjeżdżającego z przodu może zakończyć się tragicznie – szczególnie na drodze publicznej.
Jakie kary nakłada na kulig za samochodem Prawo o ruchu drogowym?
Osoba, która zdecyduje się zorganizować takie wydarzenie, powinna liczyć się nie tylko z konsekwencjami dotyczącymi uszczerbku na zdrowiu, ale także karą finansową – policjanci mogą nałożyć mandat, a nawet zabrać prawo jazdy. Przepisy ruchu drogowego przewidują karę w wysokości grzywny do 500 złotych, a także 5 punktów karnych. Jest to związane z art. 60 ust. 2 pkt 4 Prawa o ruchu drogowym. Warto zauważyć, że penalizacja dotyczy okoliczności, w których wydarzenie nie tylko jest tylko organizowane.
Kara jest znacznie bardziej restrykcyjna wtedy, gdy dochodzi do wypadku wskutek wykroczenia. Jeżeli dojdzie do śmierci uczestnika kuligu, kierowca może otrzymać karę pozbawienia wolności do 8 lat. Konsekwencje spotkają także osoby, które brały udział w wydarzeniu. Nie będą mogły skorzystać odszkodowania w pełnej wysokości ze względu na to, że przyczyniły się własną decyzją do wypadku. Dlatego warto się zastanowić, czy chwila frajdy jest warta takiego ryzyka. Kulig samochodem jest niebezpieczny i może doprowadzić do sytuacji tragicznych w skutkach.